poniedziałek, 24 października 2016

Bajkowe rysowanie. Ulubione bohaterki.


Trudno mi powiedzieć czemu tak bardzo lubię rysować postaci z bajek. Może to pewne moje uzależnienie. Ciągle próbuję narysować nowe wersje i ołówkami i markerami. Postacią, którą rysuję najczęściej jest Kida, której wygląd co chwilę próbuję poprawić. Jest bardzo charakterystyczna, a takie postacie lubię najbardziej. Może właśnie to, że każda bohaterka ma w sobie coś bardzo charakterystycznego i rozpoznawalnego w sobie, zachęca mnie do rysowania ich. Mam nadzieję, że spodoba Wam się moja nowa odsłona dobrze znanych bohaterek jakimi są; Mulan, Kida oraz Pocahontas.

Rysowałam za pomocą PROMARKERÓW, mazaka PAPER MATE oraz białego żelopisu SAKURA GELLY ROLL (w obrazku Mulan widać różnicę pomiędzy rysunkiem bez żelopisu, a rysunkiem z jego użyciem). 

Moją ulubioną bohaterką, a także imienniczką jest Kida. Księżniczka Kidagakash z Atlantydy towarzyszyła mi od wczesnego dzieciństwa. Jeśli spytalibyście mnie co takiego zrobiła, że tak utkwiła w mojej pamięci - to sama nie jestem pewna. Może sam jej wygląd i imię tak mi się spodobały, że uznałam ją za najciekawszą postać z wszystkich bajek. A może to dlatego, że Kida jest władczynią tajemniczej krainy jaką jest Atlantyda.
Drugą bohaterką, która zrobiła na mnie wrażenie w dzieciństwie była Mulan. Dziewczyna, która musiała udawać mężczyznę aby uratować swojego ojca. Jeśli chodzi o to co takiego zrobiła; to Mulan uratowała Chiny, więc jak można jej nie podziwiać?
Ostatnią bohaterką jaką narysowałam jest Pocahontas. Jej "dzika" natura i uroda zawsze robiły na mnie wrażenie.

Wiem, że może wydawać się trochę dziecinne zainteresowanie takimi postaciami, jednak dla mnie bajki zawsze będą malutką, integralną częścią mojego życia. Macie swoich ulubionych bohaterów z bajek? A może nie przepadacie za tego typu filmami? Dajcie znać.

czwartek, 20 października 2016

Powrót do przeszłości #ThrowbackThursday #Stare prace


Dzisiaj tak zwany #ThrowbackThursday, bo obrazki stworzone już jakiś czas temu. Jak wiecie naprawdę lubię rysować ludzi, a już szczególnie znane osoby. Dzisiaj pokażę Wam parę kobiet, które wydały mi się interesujące do narysowania. 
Cara Delevigne - ma zazwyczaj ciekawe zdjęcia nie tylko z sesji. Często robi interesujące (czasem szalone) miny przez co jest jeszcze parę jej zdjęć, które czekają w kolejce do naszkicowania. Niestety tutaj nie jest do siebie wystarczająco podobna, ale wierzę, że następnym razem będzie lepiej.
Lilly Singh - znana jako IISuperwomanII. Przez długi czas podziwiam ją już na Youtubie. Zawsze wydawała mi się osobą szczerą i chętną do pomocy innym. Bardzo polubiłam jej zabawne filmiki  przez co zapragnęłam mieć jej podobiznę na kartce. 
Miley Cyrus - jak byłam mała, byłam oczywiście wielką fanką Hanny Montany, z czasem sympatia do niej osłabła, ale nadal uważam, że Miley ma naprawdę ładny głos. Zazwyczaj kiedy mam do wyboru zdjęcia z zamkniętą lub otwartą buzią, wybieram te pierwsze, ale w jej wypadku wydawało mi się, że to po prostu musi być rysunek z językiem.
Selena Gomez - nie jestem jakąś wielką fanką, ale lubię od czasu do czasu posłuchać jej piosenek. Wybrałam ją głównie z powodu zdjęcia, które bardzo mi się spodobało. Wyglądała na nim inaczej niż zwykle. 

*Throwback Thursday - trend w social mediach, który polega na dodawaniu starych zdjęć. (Nie jestem zbyt obeznana w tego typu sprawach, ale, że dzisiaj czwartek, jakoś tak mi się skojarzyło udostępnianie przez ludzi wspomnień dzieciństwa.)

środa, 19 października 2016

Bajkowe rysowanie. Judy i Nick


Bajki. Mogą być; wzruszające, zabawne, głupkowate, dziecinne, klasyki, poruszające ciężkie tematy i takie, które ogląda się całą rodziną. Każde z nich mają coś w sobie takiego, że przyciągają nas do oglądania. Często wracam do starych bajek, które widziałam już wiele razy, ale lubię też poznawać nowe i dodawać je do listy ulubionych. 
Jakiś czas temu oglądałam jedną z nowszych bajek ZWIERZOGRÓD. Już z samych zwiastunów wiedziałam, że jest to bajka, która mi się spodoba. Nie myliłam się. Moim zdaniem ciekawe postaci, zabawny scenariusz i mądry przekaz, dzięki czemu oglądanie to sama przyjemność. Bohaterowie zapadają w pamięć. Więc oczywiście na internecie można znaleźć wiele fanartów z bajki. Najczęściej przedstawiają Judy i Nicka. Ja też zapragnęłam mieć swój własny. Spróbowałam zmierzyć się z tym wyzwaniem używając promarkerów i ołówka. Efekt poniżej.



Oglądaliście jakieś ciekawe bajki ostatnio?

wtorek, 18 października 2016

Elizabeth i Will


Ostatnio jak łatwo da się zauważyć pochłonęła mnie praca z markerami. Prawdopodobnie jest to spowodowane czasem jaki trzeba poświęcić ołówkom, a markerom. Z markerami praca jest o wiele krótsza i w pewnym sensie łatwiejsza. Mimo plusów jakie dają mi markery, moim ulubionym stylem chyba już zawsze będzie ołówek. Może to zasługa tego, że kiedy rysujemy ołówkiem możemy cały czas poprawiać i zmieniać szkic. Kiedy rysujemy markerami raz narysowana kreska (czy dobrze, czy źle) niestety nie zniknie. 
Ostatnio jak zwykle przeszukiwałam internet w poszukiwaniu natchnienia i pomyślałam, że przecież już od dawna chciałam narysować bohaterów serii PIRACI Z KARAIBÓW. Kiedy byłam młodsza pierwszą część oglądałam tak wiele razy, że prawdopodobnie znam ją już na pamięć. Z każdą kolejną częścią moje zauroczenie tym filmem słabło, ale nadal pozostał pewien sentyment. Kiedy znalazłam zdjęcie Elizabeth i Willa, czyli dwójki z trójki głównych bohaterów, pomyślałam, że warto spróbować.
Na początku zabrałam się za narysowanie twarzy Elizabeth (Keiry Knightley). Nie wiem jednak czy był to dobry pomysł, bo mimo wielu poprawek jej twarz cały czas mi nie pasowała (i nadal niestety nie pasuje). Następnie naszkicowałam twarz Willa (Orlando Blooma), co poszło mi trochę łatwiej kiedy widziałam gdzie co powinno się znajdować względem Elizabeth.
Cały czas używałam ołówka B lub 2B, to najczęściej używane przeze mnie twardości do pierwszego szkicu.
Do włosów Willa użyłam najpierw ołówka H, po czym ołówkiem 2B zrobiłam mocniejsze kontury i rozmazałam blenderem. Poprawiłam chustę nadal używając B oraz 2B.
Na koniec użyłam ołówka o kolorze czarnym aby włosy były bardziej wyraziste. Rozmazałam także ołówkiem 2B cienie na twarzy. Użyłam także blendera do koszulki Willa
Na koniec zajęłam się twarzą i włosami Elizabeth oraz tłem. Do twarzy także użyłam ołówka 2B oraz gumki w ołówku. Włosy rysowałam różnymi twardościami i nie obyło się bez wiszera i gumki.
Dodałam lekkie tło i obrazek gotowy. Kiedy zobaczyłam cały efekt wydawało mi się, że Elizabeth jest bardziej podobna do Kate Winslet niż Keiry Knightley, ale mam nadzieję, że następnym razem wyjdzie bardziej podobna do siebie.

niedziela, 9 października 2016

Nowe markerowe akcesoria


Oczywiście tak to zwykle bywa, że jak już coś kupimy okazuje się, że coś innego nam jest niezbędnie potrzebne. Właśnie dlatego po ostatnich moich zakupach, okazało się, że ponownie muszę zamówić akcesoria papiernicze. Bez nowych kolorów PROMARKERÓW nie mogłabym przecież robić ciekawszych rysunków, a bez żelopisu - wykończać obrazków. Musiałam także zaopatrzyć się w nową temperówkę, ponieważ nowe ołówki i kredki nie mieściły się do starej. 
Nowe przedmioty przyszły, a ja od razu - jak zwykle - musiałam je przetestować. Więc oto rysunek wykonany za pomocą nowych PROMARKERÓW i białego żelopisu.

Na zdjęciu widać PROMARKERY WINSOR & NEWTON, marker PAPER MATE oraz biały żelopis SAKURA GELLY ROLL.


Dzięki białemu żelopisowi obrazek według mnie wygląda o wiele lepiej niż przed jego nałożeniem. Następnym razem z pewnością pokażę tę różnicę abyście sami mogli ocenić.

czwartek, 6 października 2016

Rysunki na ścianie. Farba tablicowa.


Jakiś czas temu miałam remont w pokoju. Tak naprawdę pierwszy raz sama wymyślałam co, gdzie i jak. Miałam mnóstwo pomysłów na to jak udekorować pokój. Pragnęłam na ścianach mieć różne rysunki, obrazy. Zapragnęłam nowej półki na książki i więcej przestrzeni. Półka zawisła na ścianie, a jedna z obleganych przez szafy ścian została pusta. Taki właśnie był plan, ponieważ na tej ścianie zamarzyłam sobie czarną farbę tablicową. Jest to farba na której można rysować kredą. Bo czemu miałabym wybrać jeden rysunek lub napis na wiele lat jeśli mogę mieć co chwilę nowy? Oczywiście nie miałam pojęcia jak to wszystko wyjdzie i czy taka farba to na pewno dobry zakup. Mimo to zaryzykowałam. Teraz już wiem, że nie wyobrażam sobie nic innego na tej ścianie, a farba się jak na razie bardzo dobrze sprawdza. Może jedynie zostało nałożone za mało warstw, ale ogólnie efekt jest świetny. Teraz mogę mieć w pokoju co chwilę inny wystrój i mogę rysować na dużym formacie. Mogę pisać tam też ulubione cytaty, a nawet jakieś notatki. Taka ściana daje dużo frajdy i dla tych, którzy się zastanawiają czy warto - to według mnie - tak, warto. A to parę moich rysunków kredą.
 Niektóre rysunki powstały na podstawie istniejących fanartów. Oto jeden z nich; Harry i Ginny z HARREGO POTTERA.
 Na mojej ścianie nie mogło zabraknąć Jace'a i Clary z serii DARY ANIOŁA.
 Oto Jamie Fraser z książki OUTLANDER.
 Matka Smoków. Wiem, że niepodobna, ale to Deanerys Targaryen z GRY O TRON
 Ulubiony superbohater? IRON MAN - Robert Downey Junior
 Ulubiony aktor? Albo jeden z ulubionych? Sam Claflin!!
I na koniec bohaterowie książek z serii DIMILY - Tyler i Eden

Aktualnie na mojej ścianie znajduje się Harry i Ginny, oczywiście z serii HARRY POTTER.
Ale ćwiczę i teraz przymierzam się do narysowania czegoś większego.

wtorek, 4 października 2016

Zupełnie z innej bajki; nie do końca zrozumiałe bazgroły

Jak widać w tytule dzisiaj zupełnie z innej bajki. Aktualnie próbuję znaleźć swój własny styl markerami i przez to wyszły mi takie dziwne rysunki. 

Nie ma co tu za dużo o nich mówić. Zrobione są PROMARKERAMI oraz markerem PAPER MATE. W osobnym poście o tych markerach mówię coś więcej, link TUTAJ. Tam także stworzyłam swoje własne rysunki bez podglądania dzieł innych ludzi.

niedziela, 2 października 2016

PROMARKERY i inne markerowe doświadczenia


Muszę przyznać, że długo się przekonywałam do PROMARKERÓW. Kiedy zamówiłam parę kolorów po raz pierwszy i zaczęłam nimi rysować okazało się, że nie wychodziło mi to za dobrze. Stwierdziłam, że markery wcale nie są takie dobre, jak mogłaby na to wskazywać cena. Wrzuciłam je do szafki i nie wiedziałam co z nimi dalej robić. Jednak jakiś czas temu dałam im drugą szansę i okazało się, że wcześniej chyba była to tylko i wyłącznie moja wina, że sobie z nimi nie radziłam. Ostatnio doszłam do wniosku, że rysowanie nimi to czysta przyjemność i rysunki wychodzą naprawdę dobrze. Szczerze powiedziawszy już nie wyobrażam sobie pokrywania dużych powierzchni innymi markerami, ale to może dlatego, że nie mam zbyt wiele doświadczeń z porządniejszymi i droższymi markerami niż pisaki szkolne. Bardzo podoba mi się cieniowanie i pokrywanie nimi paru warstw co daje nam różne nasycenie kolorów. Jedyne co mnie przeraża to cena, ale i tak nie powstrzymało mnie to przed zakupem kolejnych, ale przecież niezbędnych mi kolorów. Wykonałam parę szybkich rysunków, może nie widać na nich jeszcze wszystkich zalet PROMARKERÓW, ale jeszcze się uczę.
Do rysowania wszelkich kontur używam markera znalezionego kiedyś przez przypadek w papierniczym. Był to tani marker, którym świetnie mi się rysuje. Choć zdaję sobie sprawę, że są droższe markery, które pewnie są specjalnie stworzone do rysowania pięknych konturów, to na razie nie zamierzam zmieniać mojego taniego zamiennika PAPER MATE flair M.

Rysunek I
 Oczywiście najpierw zaczynam od szkicu ołówkiem. Był to ołówek 2B. Chociaż dla mnie to nie ma znaczenia.
Następnie robię kontury moim ulubionym markerem PAPER MATE.
 Gumuję ołówek.
A następnie nakładam kolory PROMARKERAMI. Tam gdzie chcę ciemniejsze miejsca, nakładam więcej warstw.
Na końcu dodaję tło.
Rysunek II
Dokładnie tak samo postępuję z innymi pracami.

 Choć oczywiście czasem zdarzają się wyjątki. Tutaj zepsułam tło, tak bardzo mnie denerwowało, że musiałam wrócić do białej kartki.

 Rysunek III


 Teraz tylko czekam na nowe kolory i biały żelopis do wykończania rysunków.